Najbardziej smutne zdanie ...

Dyskutant

Jakie było najbardziej smutne zdanie które usłyszałyście ??
Zdołowałyście się po nim ?
I wszytko co chcecie napisać ;]

Wybacz, przenoszę do Pogawędek.
Patrz gdzie zakładasz tematy - tak na przyszłość.
Bajka.

Moderator

` Wujek nie żyje. `

Moderator

` Dostałem.
` Dziadek nie żyje.
` Rozmawiam z nią tak od trzech dni.
` Zmarnowałem na Ciebie 6 miesięcy.
Te zdania utkwiły mi w pamięci , jako najsmutniejsze.
Nic nie trzeba więcej pisać.

Dyskutant

'Nienawidzę ich. Wolałbym mieć starszego brata ...'
'Ciocia nie żyje.'
'Trzeba go uśpić.'
'Puszka już nie zobaczycie ...'

Administrator

Płaczący głos cioci, którego ja musiałam słuchać ,,Wujek nie żyje''
Tyle, że historia jest dużo dłuższa. Nie bede was zanudzać.

To mi najbardziej utkwiło w pamięci. A tak to raczej nic.

Dyskutant

' Uśpijmy Go. Myślałam, że już nie żyje, jak wróciłam z pracy.'
'Pysia nie żyje" (sama to powiedziałam ;(
'Ciocia nie żyje."

Dyskutant

'Marcina tata nie żyje' (Marcin to mój ojczym) powiedziała to płącząc moja mama.
'Milka zdechła' (też usłyszałam to od mamy)
'Zrywam z tobą' (to zdanie słyszałam kilka razy i za każdym razem było mi cholernie przykro)

Moderator

- wroce do Ciebie , ale moze dopiero za trzy miesiace.
- dziewczynko , nie wiesz czego chcesz.

Doszly nowe.
Ale ja mam smutne zycie xd ; o

Dyskutant

niestety doszły. Sad

' Harry nie żyje. '
' Debi też nie. '
zdania z 30.09.08
moje kanarki odeszły w ciągu jednego dnia. oba. ;(

Moderator

'Trzeba ją uśpić' .
'Frydzia gdzieś zniknęła, nikt jej nie widział od rana'
'Dziadek...odszedł '

Dyskutant

"Weź ty się wreszcie, k**na, zamknij!" (tato do mamy jak się kłócili prze pól nocy)
"Małe gówno!" (moja mama do mnie)
"Czy ty próbujesz ze mnie zrobić idiotkę?" (równiez moja mama)