Autor |
Wiadomość |
<
Pogawędki
~
Samobójstwa
|
|
Wysłany:
Wto 11:17, 22 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z sexszopu.
|
|
Co myslicie o osobach , które popełniają samobójstwo ?
Oraz o samym samobójstwie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:23, 23 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekła.
|
|
Zawiły temat.
Zawsze może być lepiej...
ale może być i gorzej.
Osoby które popełniają samobójstwo prez: chłopaka lub marne oceny lub okropny wygląd...
one się zabijaja a przecież własną siłą mogłyby to zmienić.
Lecz są osoby które doznały wstrząsu po np: smierci bliskiej osoby lub jakimś bardzo bolesnym upokorzeniu ( ta historia z Anią).
Takie osoby rozumiem.
Sama jakby na przykład mama mi umarła bym się zabiła.
Byłabym do tegop zdolna...
raczej tak.
choć pewna nie jestem.
Ale niketórzy popełniają samobójstwo z 'błahych' powodów.
Przynajmniej dla nas takich.
Takie osoby są pod presją rodziców czy 'lepszych' koleżanek.
Takie osoby muszą się zgłosić po pomoc.
Bo zawsze jest jakieś wyjście.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:03, 19 Maj 2008
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z sexszopu.
|
|
nie udzielałam się tu ? : ))
Ja uważam , że samobójcy to tchórze i egoiści.
Egoiści , bo myślą tylko o sobie , a nie o osobach dla których po ich śmierci zawalić się może świat.
Tchórze , bo co z tego , że odważysz podciąć sobie żyły/skoczyć z dachu/powiesić się jeśli boisz się życia.
Samobójstwo to totalna głupota i to nie jest rozwiązanie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:25, 19 Maj 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
Tak jak stwierdziła Billie, tylko tchórze się zabijają.
Takie moje zdanie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:32, 15 Cze 2008
|
|
|
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten grymas na Twej twarzy?
|
|
Tak. Racja.
Ale z drugiej strony... Ja bym nigdy sie na takie coś nie odważyła. Jakoś chyba nie dałoby mi spokoju sumienie. Mama, tata? No właśnie.
Powinniśmy móc radzić sobie z tym, co się nam przytrafi. Każdy na świecie ma problemy, zmartwienia. Jeden mniejsze, drugi większe. Ale żeby się zabijać...? Niee
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:34, 24 Lis 2008
|
|
|
Dyskutant
|
|
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
|
Billie napisał: |
Samobójstwo to totalna głupota i to nie jest rozwiązanie. |
Owszem, ale osoba, która z jakichś względów zaczyna myslec o samobójstwie, jest w depresji i bardzo złym stanie psychicznym.
Człowiek nie chce z nikim rozmawiać, zamyka sie w pokoju, płacze, gdy tylko cos przypomni mi rzecz lub osobę, przez którą ma takie myśli...
Trzeba tez patrzeć z tej strony...
Powód, dla którego chcesz się zabić, nie jest "byle powodem"... Do takich mysli i czynów popycha człowieka bardzo wiele...
Inni mówia, że to tchórzostwo, ale często nie można sie nikomu zwierzyć, bo ludzie uważają to za głupoty i "takie sobie gadanie"... a potem, mówiąc kolokwialnie, zdziwko, bo ktos sie zabił, a przeciez chciał ze mną jeszcz niedawno porozmawiać...
To jest ciężki stan psychiczny...
Ostatnio zmieniony przez Georgia dnia Pon 21:35, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:44, 24 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dalekich krain
|
|
A ja nie rozumiem samobójców, dla człwoieka dla, którego życie jest pięknym snem jest niezrozumiałe zabicie się.
Moze i mają powody ja jednak twierdzę , ze z każdych da się wyjść.No ale z drugiej strony jak umrze ktoś bliski...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:12, 24 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
waniliowa napisał: |
Moze i mają powody ja jednak twierdzę , ze z każdych da się wyjść.No ale z drugiej strony jak umrze ktoś bliski... |
Śmierć kogoś blioskiego nie jest powodem do kolejnej śmierci. Jeżeli każy miałby się zabijać po śmierci bliskiej osoby, to mało by nas było.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:20, 25 Lis 2008
|
|
|
Dyskutant
|
|
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra
|
|
bajka napisał: |
waniliowa napisał: |
Moze i mają powody ja jednak twierdzę , ze z każdych da się wyjść.No ale z drugiej strony jak umrze ktoś bliski... |
Śmierć kogoś blioskiego nie jest powodem do kolejnej śmierci. Jeżeli każy miałby się zabijać po śmierci bliskiej osoby, to mało by nas było. |
No raczej... xd
Uważam, że samobójstwo z powodu śmierci drugiej osoby to wcale nie jest tak częste... Bo przecież zwykle człowiek myśli sobie: "On/ona chciałby/chciałaby żebym żył/a".
Z resztą nie wiem jak jest w takich przypadkach, bo w moim przypadku to nie był powód... ale nieważne...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:59, 01 Sty 2009
|
|
|
Dyskutant
|
|
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tęczy ...
|
|
A ja na ten temat mam podzielone zdanie. Z jednej podziwiam takie osoby, ale z drugiej strony uważam ich za tchórzy.
Wiadomo, samobójstwo wymaga nie lada odwagi.
Ale fakt, takie osoby nie mają siły zmierzyć się z problemami.
Jednakże kiedy jakaś osoba popełni samobójstwo to zaczynają z niej szydzić,że jest słaba itp, tak samo jest jak ktoś powie,że zamierza to zrobić... Ciekawa jestem tylko, czy takie osoby stojące z boku biorą pod uwagę,że to one mogą być przyczyną, przecież taka osoba nie zabije się z jakiegoś błahego powodu, prawda?
I właśnie, tak jak pisała Georgia, takich osób się nie traktuje poważnie, a jak one się zabiją to ludzie są wielce zdziwieni...
|
|
|
|
|
|