Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Śro 19:33, 23 Kwi 2008
|
Nie boję się jej.
A raczej nie boję się SWOJEJ śmierci.
Ale boje sie śmierci najbliższych.
Jak o tym glębiej pomysle to tak jak napisała nieztejbajki:
To jest dziwne.
Wg mnie dziwne uczucie jest jak się o tym mysli, że kiedyś mnie nie będzie. |
|
|
|
Wysłany: Śro 7:49, 23 Kwi 2008
|
Nie boję się śmierci i nie będę się bać, bo nie ma czego.
Wiem że tego nie unikne i wierze że po śmierci jest dalsze życie w niebie.
Ale i tak przecież, gdy nadejdzie już ten momęt, mnie nie będzie. |
|
|
|
Wysłany: Wto 21:06, 22 Kwi 2008
|
Cytat: |
Śmierć nie jest niczym złym. Nie należy się jej bać. Kiedy nadejdzie czas, weźmie delikatnie za rękę i będzie przewodnikiem w uwolnieniu duszy z "klatki", jaką jest ciało |
Gdy nie spojrzymy na Chrystusa, nie będziemy mogli patrzeć na śmierć jako na coś dobrego.
Śmierci nie ma się co bać , gdy nadejdzie nas już i tak nie będzie ; ) |
|
|
|
Wysłany: Wto 14:12, 22 Kwi 2008
|
Myślę o śmierci dość często, ale nie za często ;]
Nie boje się śmierci ...
Na każdego musi przyjść pora ...
Już się z tym pogodziłam , że kiedyś mnie tu nie będzie... |
|
|
|
Wysłany: Wto 14:02, 22 Kwi 2008
|
Boję się. Boję się, że jednak po śmierci nic nie ma.
Myślę o tym - dość często, że po prostu mnie nie będzie, a ludzie będą dalej normalnie żyć.
To dla mnie takie dziwne.
Nie mogę się do tej myśli przyzwyczaić. |
|
|
|
Wysłany: Wto 11:17, 22 Kwi 2008
|
Boicie się śmierci?
Myślicie o niej ? |
|
|